Znam Andrzeja jeszcze z czasów dzieciństwa. Zawsze miał pełno pomysłów w głowie i wszędzie było go pełno. Czasem z ukrycia ale obserwowałam go na jego różnych życiowych etapach. Kiedyś jednak bliżej mu było do największych osiedlowych łobuzów niż do grzecznego towarzystwa 🙂 Przyszedł jednak czas gdy zaczął swoją sportową drogę i od tej pory kibicuję mu jeszcze bardziej. Andrzej to przede wszystkim dobrze wychowany i doświadczony życiowo człowiek. Nigdy nie zawiódł i jak się do czegoś zobowiązał to zawsze to doprowadzał do końca. Niezwykle rodzinny i szczery przyjaciel a do tego profesjonalista. Z dumą znając, jego historię, kibicuję mu na kolejne lata jego działalności.